LifeBySteff

I znów pomysł umarł w butach. Ile razy jeszcze... Dziś będzie o tym, co mnie irytuje. Nienawidzę tego, a jednak to część mojej tożsamości, z którą muszę się zmagać. Mnóstwo przegranych okazji, odpuszczonych, zaniedbanych... A przecież tyle było ambicji i pomysłów. Zacznijmy od początku.

Chciałabym przybliżyć Wam jedną piosenkę, a raczej głównie jej tekst:

"Powiedz ile razy chciałeś zrobić coś więcej,

podjąć ryzyko, żeby chwycić za nogi szczęście.

Człowiek jest tylko mięśniem
i sprzymierzeńcem tego,
co dał na Bóg,
aby nas odróżnić od zwierząt.
Dlatego
Nie jestem w stanie przewidzieć wszystkiego
efektem czego moje sumienie
jest brudne, jak beton.
Pomimo tego ciężko jest
pogodzić ego z przemijaniem,
które zabija mnie z roku na rok
i z dnia na dzień.
Moim zdaniem,
wszystko musi znów się zrównoważyć,
bo na tej planecie
szansa się nie zdarza dwa razy.
Warto zauważyć,
tu każdy ma możliwości spore
to stwarza konflikt
w reakcji z wyborem.
Biorę to co mogę,
być może to zbyt wiele.
Ja zrobię swoje,
a Ty wymyśl swój kolejny pretekst."

Hi-Fi Banda - Niewykorzystane okazje

"Człowiek jest tylko mięśniem" - mięśniem, który kontroluje to co ma dane z góry. Który reaguje na bodźce, widzi, czuje, myśli. I to jego sprawa czy odpowiednio zadziała. Dookoła nas jest mnóstwo okazji. Tylko nic z tym nie robimy. Dlaczego? Bo wstyd. Bo ludzie nas wyśmieją, bo nam się nie chce. Albo po prostu ich nie widzimy. Tracimy na tym coś, czego być może zawsze będzie nam brakować. Jak zrozumieć co jest dla nas szansą, jak to zauważyć. Gdy napiszę, że "to się czuję" zostanę oskarżona o brak argumentów. I mówiąc szczerze przyznaję się do winy. Sęk sprawy w tym, aby nie bać się wziąć życie w swoje ręce. Nigdy nie wiesz co jest prawdziwą szansą. Możesz stracić lub wygrać. Stracisz, cóż, przynajmniej budujesz osobowość i swoją wartość przez nabycie nowych doświadczeń. Wygrasz - i tu już chyba nie muszę pisać co czujesz. 

     Tak łatwo powiedzieć... Zawsze podziwiam ludzi, którzy się nie boją. Którzy pokazują, że warto działać, zrobić coś ze swoim życiem. Chciałabym tak kiedyś powiedzieć o sobie. Przyznaję się, jestem winna. Ale nikt nie zarzuci mi tego, że nie próbuję się "uniewinnić".

"Słomiany zapał - morderca wszystkich dobrych pomysłów i planów."

"Pojawia się niesamowita chęć do działania, tu i teraz. Bo wiem, że dostanę to czego chcę, dlatego nie mam powodu aby cokolwiek odkładać na później."

"Słomiany zapał jest potrzebny, ale głupim ludziom by nie wcielali w życie na szkodę innym swoich pomysłów."

A Ty ile okazji już nie wykorzystałeś? Powiedziałeś A, powiedz B. Inaczej zobaczysz jak inni powiedzą swoje C i nie pozostanie Ci już nic poza żalem.

A gain, the idea died in the shoes. How many times more ... Today is what annoys me. I hate it, but it's part of my identity, which I have to deal with. A lot of lost opportunity, tempered, neglected ... and yet there was so much ambition and ideas. Let's start from the beginning.

I would like to introduce you one song, but rather mainly the text:

"Tell how many times have you wanted to do something more,
take risks to grab the legs lucky.
Man is the only muscle
and an ally of
which he gave to God,
to distinguish us from the animals.
because
I can not predict everything
the effect of which my conscience
is dirty, like concrete.
Despite this, it is difficult to
reconcile the ego of passing,
that kills me every year
and from day to day.
In my opinion,
everything has to be balanced again,
because on this planet
chance does not happen twice.
Notably,
Here everyone has a lot of possibilities
This creates a conflict of
the reaction of choice.
I'll take what I can,
perhaps this is too much.
I will do my,
and you think of your next excuse. "

Hi-Fi Banda - Missed opportunities

"Man is the only muscle" - a muscle that controls what is given from above. That responds to stimuli, sees, feels, thinks. And that's his business if work properly. Around us there is plenty of opportunity. Just do not do this. Why? Because shame. Because people laugh at us, because we just don't want to. Or just don't see them. We're losing on that something can always we'll miss. How to understand what is the chance for us, how to notice this. When I write that "this feel" I'll be accused of lack of arguments. And To be honest I admit my guilt. The point in this case, to not be afraid to take your life in your hands. You never know what is a real opportunity. You can lose or win. Lose, well, at least you're building character and your value by acquiring new experiences. You will win - and there probably I don't have to to write what you feel.
      It is so easy to say ... I always admire people who are not afraid. Which demonstrate that it is worth to work, do something with your life. I would just once say about myself. I admit, I'm guilty. But no one will accuse me that I'm not trying to "acquit".

 
"lackluster enthusiasm - the killer of all the good ideas and plans."

"There is an incredible desire to act, here and now. Because I know that I get what I want, so I have no reason to wait until later with anything. "

 
"Lackluster enthusiasm is needed but only for stupid people to not giving expression to the detriment of others of their ideas."

And how many occasion have you not used ? Said A, say B. Other you'll see how others tell their C and will not remain you nothing but grief.