Weekendowy misz-masz

Witam w cudowny, upalny piąteczek. Wreszcie weekend! Wstawanie cały tydzień o 6 może nieźle zmęczyć... Zwłaszcza kiedy wszyscy śpią do oporu ciesząc się wakacjami. Więc jutro nie otwieram oczu przed 9 :). 

Dzisiejszy dzień zaczęłam od, nie zmieniając tematu, zaspania. Jednak wszystko szybko, szybko i już w drodze. W drodze -  tu się na chwilę zatrzymam. Mam taki mały komunikat do ludzi  biorących udział w ruchu drogowym - Drodzy moi, używajcie mózgów, na prawdę to nie boli! Bo jak inaczej zinterpretować pewne sytuacje, jak nie brak myślenia? Pani na rowerze, W KASKU (żeby było bezpiecznie) wjeżdża nagle z chodnika prosto przede mnie na drogę i nawet się nie odwróci!!! Błagam, nie są mi potrzebne problemy, więc jeżeli ktoś chce targnąć na swoje życie (zachowując przy tym nieskaleczoną głowę - zabezpieczoną przez ów kask), to proszę mnie w to nie mieszać ;)

Dziś ćwierć finały. Tak bardzo wyczekiwane. Dwa dni bez Mundialu to jakaś totalna pustka. Już się boję jak to będzie po finale. :( Dziś kibicujemy z całych sił Francji, a później równie bardzo Brazylii.

Co jeszcze? Hmm. Wchodzę codziennie na strony biur podróży i szukam, szukam ciekawego 'lastu'. Niektóre z nich są świetne! Chciałabym sobie wszystko spokojnie porównać i ocenić co warto kupić, nim we wrześniu zdecyduję się na konkretną ofertę. Lubię mieć wszystko zaplanowane.

W niedzielę wybieramy się na wycieczkę rowerową - nieco dalszą. Mam dosyć tego braku ruchu i siedzącej pracy. Trzeba się trochę rozruszać, nim w poniedziałek znów wrócę do przesiadywania na laboratoryjnym stołku.

Kochani, nie siedźmy w domach, wyjdźmy na zewnątrz w ten cieplutki weekend. Idźmy na spacer, na wspomniany wcześniej rower, na rolki czy pojedźmy w góry na szlak. A gdy zapadnie wieczór (tu propozycja dla sceptyków Mundialu), proponuję wycieczkę do kina. Są świetne propozycje w repertuarze! Polecam szczególnie te dwie:

Czarownica z Angeliną Jolie

Gwiazd Naszych Wina 

Na zakończenie posta chciałabym przytoczyć Wam pewną historyjkę. Otóż przed meczami TVP prowadzi taki cykl spotkań z "gwiazdami" gdzie redaktorzy rozmawiają z celebrytami o ich typach, wspomnieniach mundialowych itp. Jedna z tych "gwiazd" zapytana czy ogląda mecze, odpowiedziała, że widziała TYLKO wczorajszy mecz i był taaaaki fascynujący. A czy ma Pani swoją ulubioną drużynę, której gra najbardziej się podoba w tych rozgrywkach? -Taaak, podobała mi się gra 3 drużyn. Hmm. Czy Fifa zarządziła jakieś nowe zasady? Teraz mecze grane są w 3 zespoły?:) Redaktor grzecznie zwrócił 'gwieździe' uwagę, że jednak żadnych zmian nie było ;) ufff już myślałam, że ze mną jest coś nie tak. ^^

Trzymajcie się ciepło i relaksujcie na całego. Ładujemy baterie, ładujemyyy! 

górski spacerek - jestem na tak! old pic.

Buziaczki :*